Nowe wieści ze Stubai-u

Data rozpoczęcia
09-11-2010

Relacja z obozu rodzinnego
Ania Lejk

część 1 (sobota)
Szczęśliwi i zmęczeni dotarliśmy do naszego Gasthofu. Pogoda w Stubaiu, bardziej wiosenna niż zimowa, ale pozostajemy dobrej myśli i ufamy prognozom! Po długiej podróży wybraliśmy się na spacer, żeby rozprostować nogi. W trakcie spaceru widzieliśmy ćwiczenia strażaków..



Po spacerze zjedliśmy pyszny obiad i zmęczeni poszliśmy spać....W oczekiwaniu na 1 dzień na nartach!

część 2 (niedziela)
Następnego dnia, pełni energii i gotowi na nowe, śnieżne przygody wyruszyliśmy autokarami na stok. Mimo iż na dole wiosna, na szczytach zima pełną parą. Ostry trening już od pierwszych zjazdów, następnie przerwa, na której każdy z dzieciaków wsunął wielka misę spaghetti. I tak napompowani nową porcją energii jeź...dziliśmy na nartach do późnego popołudnia. Po powrocie do hotelu, najmłodsza grupa Ewy i Ani wyruszyła na zwiedzanie terenu dookoła gasthofu, podczas którego widzieliśmy małe owieczki oraz krowy. Nasz dzień pełen wrażeń spowodował, że wszyscy bardzo wcześnie położyliśmy się spać i byliśmy zupełnie nieświadomi tego co spotka nas rano...( czyli dziś, we wtorek)

część 3 (poniedziałek)
Poranny widok za oknem był bajkowy. Wszystko przykryte kilkunastocentymetrową warstwą śniegu! Niestety nie wszystko było jak w bajce. Nasze autokary zostały uwięzione pod hotelem, ponieważ droga była zbyt zasypana. Jednak chwilę później przyjechał pług i autokary znalazły się na dole wzgórza. Nieste...ty bez nas i musieliśmy szorować nogami na dół by do nich się dosiąść. Po śnieżnej akcji bezpiecznie dotarliśmy na stok! Pomimo porannych przygód, mgły, wiatru i padającego śniegu, nie poddaliśmy się i wytrwale trenowaliśmy cały dzień. Wczoraj i dziś na sucho, bez tyczek, a od jutra ostre trenowanie giganta!

część 4 (wtorek)
Dziś warunki super, trochę chłodno, ale momentami przez chmury wychodziło słońce. Starsze grupy rozpoczęły trening na gigancie, a najmłodsze ostro trenowały jazdę na krawędziach.
Po nartach Tomka grupa poszła zregenerować mięśnie.
A jutro kolejny słoneczny dzień ( przynajmniej tak mówi pogoda)!

Pozdrawiamy :)!